Rowerblog Rafała

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Rafall z miasteczka Toruń. Mam przejechane 81137.29 kilometrów w tym 30040.81 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.83 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 274571 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(24)

Moje rowery

Flash 29er 12932 km

KLEIN R.I.P 11168 km

Sir Author 9 Speed Sector - weteran 10258 km

Cube aka "brudna robota" 12270 km

Krossivo 18235 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 50.00km
Teren 50.00km
Czas 01:40
V_AVG 30.00km/h
Temperatura 24.0°C
HRmax 185 ( 99%)
HRavg 153 ( 82%)
Podjazdy 254m
Sprzęt Flash 29er
Aktywność Jazda na rowerze

VI maraton metropoli w Bydgoszczy

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 02.06.2014 | Komentarze 5

Wszystko ładnie pięknie, dobra jazda, ostry finisz, na finiszu 3 open, tylko orgi zjebali wyniki i ze startu wspólnego podliczyli nam czas netto co jakby jest ze sobą sprzeczne i wyszło że mnie na 5 posadzili chociaż 3 osoby miały co do sekundy ten sam czas, a ten co chyba czwarty wjechał na metę to był pierwszy - no jaja jak berety.
Dodatkowo drużyna nie została uwzględniona wcale w klasyfikacji - ktoś potrzebuje mocne okulary żeby rozczytać dobrze wyniki, a powinniśmy być na pierwszym miejscu.
Duży niesmak :/
Czekamy na rozstrzygnięcie protestów.

Kategoria Ostro, Zawody

Komentarze

Pulse | 10:15 poniedziałek, 2 czerwca 2014 | linkuj Pelna zgoda, pomiar netto w tej sytuacji to bzdura, a z uwagi na brak wzmianki o tym w regulaminie protest ma podstawy. Trzymam kciuki za pozytywne rozstrzygniecie.

Rafall | 10:05 poniedziałek, 2 czerwca 2014 | linkuj Protest był złożony bo w regulaminie nie jest napisane, że pomiar czasu będzie netto i tego się trzymamy. Że będzie pomiar netto było podane w komunikacie startowym ale on nie jest wiążący bo nie trzeba go znać, trzeba znać regulamin.

Rafall | 10:03 poniedziałek, 2 czerwca 2014 | linkuj Finisz był taki, że na setne sekundy szło, przysłowiowy błysk szprychy. Jak mnie potem skurcze chwyciły to w obie nogi i musiałem paść na ziemię bo nie mogłem ustać. Z tym czasem netto to tym bardziej wkurzające bo za dobry wynik w zeszłym roku mogliśmy stanąć w pierwszej lini a przecież w starcie wspólnym o to chodzi żeby dobrze wystartować. Sędzia niby na linii mety był i powinien to rozstrzygnąć wzrokowo bez problemu a oni tylko na sprzęt liczyli. Nie umniejszam chłopakowi który nas dogonił po starcie bo miał 10sekund straty ale w wyścigu kolarskim nadrobić 10 sekund to jest pestka. Sam po trasie musiałem doganiać grupę bo na chwilę stanąłem ale tego nikt nie uwzględnia.

Gość | 10:00 poniedziałek, 2 czerwca 2014 | linkuj Czyli mozna sie wiezc na kole jakiegos goscia od startu do mety i go wyprzedzic bez wyprzedzania go. Absurd, ale jezeli metodyka pomiaru czasu byla znana przed startem, to protest nic nie da. Dlaczego? Ano dlatego, ze ktos kto znal zasady wiedzial, ze nie musi sie spinac z wyprzedzaniem, bo i tak w klasyfikacji bedzie przed tym, ktory cala trase daje kolo.

Pulse | 09:49 poniedziałek, 2 czerwca 2014 | linkuj Hej, gratulacje wynik zacny. Widac ze w tym sezonie cisniesz ostro :) Co do samego pomiaru to juz jak uslyszalem ze beda mierzyc czas netto to od razu obawialem sie ze moze wyniknac taka stytuacja. Koniec koncow nie pojechalem. Mierza netto niby po to zeby byl dokladny rekord trasy. Na moje to zupelnie bez sensu skoro osoby bijace rekord trasy zazwyczaj sa z przodu, wiec mierzenie czasu netto to taka sztuka dla sztuki i jak widac moze byc bardzo krzywdzace.
Jeszcze raz gratki i mam nadzieje, ze protest cos wniesie w temacie i uda sie choc troche oczyscic stytuacje.

Komentuj