Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rafall z miasteczka Toruń. Mam przejechane 81137.29 kilometrów w tym 30040.81 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.83 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 274571 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rafall.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.00km
  • Teren 54.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 24.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton w Bratianie. Dystans

Sobota, 28 czerwca 2008 · dodano: 30.06.2008 | Komentarze 0

Maraton w Bratianie. Dystans ok 54 km, w czasie 2:05:49 co dało mi 8 miejsce w open i 3 w M3. W maratonie startowało 57 osób.
Reszta km to jakieś tam dojazdy.
Przydałby się jakiś szerszy opis bo maraton miał dosyć ciekawy przebieg.
Całość działa się przy okazji festynu rycerskiego i zlotu motocykli w Bratianie koło Nowego Miasta Lubawskiego. Towarzyszyła więc nam bardzo miła i luźna atmosferka oraz ryk motorów i szczęk stali.
Start odbył się punktualnie 13:30 i ruszyliśmy.
Ponieważ ustawiłem się lekko z tyłu to na początku musiałem trochę mocniej przyłożyć i po jakichś 3 km dogoniłem czołówkę. Pierwszy raz miałem okazję jechać dłuższą chwilę za pilotem co nie jest zbyt fajne bo trzeba wąchaś spaliny motoru.
Na pierwszym podjeździe - podbiegu 3 osoby z czołówki odjeżdżają a mi zostają jeszcze 2, niestety po zjeździe zakopuję się kołem w piachu lecę na glebę i dwójka mi odjeżdża. Utrzymywałem do nich stratę około 20 sek przez 2 okrążenie.
Na 3 okrążeniu dochodzą mnie 4 osoby ale jeszcze dzielnie walczę na podjeździe i łapią mnie dopiero na szerokiej szutrówce.
I tak jedziemy w 5 osób dalej, na zjeździe odpada zawodnik z Aga Team (spadł mu łańcuch).
Na 4 okrążenie wjeżdżamy w 3 osoby. Na kolejnym podjeździe odchodzi mi dwóch zawodników i dalej kontynuuję już jazdę sam. Po drodze przeżywam potężny kryzys i utratę sił(mroczki przed oczami). Na szczęście jakoś przeszło i na końcówce mobilizuję się jeszcze na mocny finisz, żeby nie dać się złapać jadącym za mną.
Poważnym błędem przed maratonem był środowy bieg tzn. za mocny środowy bieg, a do tego w sobotę rano nie miałem apetytu i się nie najadłem - jedzenie to podstawa.


Kategoria Zawody



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa echci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]