Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rafall z miasteczka Toruń. Mam przejechane 82431.86 kilometrów w tym 30040.81 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 291476 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rafall.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2008

Dystans całkowity:643.33 km (w terenie 175.50 km; 27.28%)
Czas w ruchu:26:56
Średnia prędkość:23.89 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:42.89 km i 1h 47m
Więcej statystyk
  • DST 40.20km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 20.97km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na skarpę a z tamtąd

Czwartek, 28 lutego 2008 · dodano: 04.03.2008 | Komentarze 0

Na skarpę a z tamtąd ścieżkami do Złotorii, potem Grabowiec i z Grabowca lasem do Lubicza




  • DST 40.03km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:32
  • VAVG 26.11km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciemno, deszcz, wiatr ale

Wtorek, 26 lutego 2008 · dodano: 27.02.2008 | Komentarze 0

Ciemno, deszcz, wiatr ale za to ciepło ok +11 Toruń- Młyniec




  • DST 80.80km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 22.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za Golub i z powrotem

Sobota, 23 lutego 2008 · dodano: 25.02.2008 | Komentarze 0

Za Golub i z powrotem zółtym szlakiem.
Aha zaj....cie wiało we wszystkie mozliwe strony.




  • DST 35.50km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:25
  • VAVG 25.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Coś kręcisz kolego.

Środa, 20 lutego 2008 · dodano: 21.02.2008 | Komentarze 0

Coś kręcisz kolego. Rundki po pętli przez Młyniec.




  • DST 61.50km
  • Teren 55.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 22.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kurs na Osiek przez las,

Niedziela, 17 lutego 2008 · dodano: 18.02.2008 | Komentarze 4

Kurs na Osiek przez las, po łąkach. Spotkanie 3 stopnia z dużym wiejskim psem, które zakończyłoby się dla niego kiepsko gdyby nie uciekł za płot. Jestem cięty na takie kundle.
Za Osiekiem jazda nad Wisłą i powrót przez las. Niby nie było zimno ale wiatrzycho skutecznie wychładzało twarz.




  • DST 22.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

W okolicach Lubicza

Sobota, 16 lutego 2008 · dodano: 18.02.2008 | Komentarze 0

W okolicach Lubicza po łąkach i ścieżkach. Fajna słoneczna pogoda, lekki mrozik i trochę śnieżku. Będą zdjęcia.




  • DST 31.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:24
  • VAVG 22.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zima wraca. Na termometrze

Czwartek, 14 lutego 2008 · dodano: 15.02.2008 | Komentarze 1

Zima wraca. Na termometrze -2 i do tego wiatr. Tylko jazda po Toruniu, bo już ciemno było.




  • DST 51.10km
  • Czas 01:58
  • VAVG 25.98km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ot takie nabijanie kilometrów

Wtorek, 12 lutego 2008 · dodano: 13.02.2008 | Komentarze 0

Ot takie nabijanie kilometrów w celu wyrobienia jakiejś bazy. W marcu przyjdzie czas na coś bardziej śmiercionośnego. Aczkolwiek zmierzyłem się z paroma podjazdami i trzeba przyznać, że ulegają pod moim naporem. Udało mi się wjechać na moje ulubione górki ( w zasadzie pagórki - jedyne w okolicy) z przełożeniem 42/14, 42/16 na których zazwyczaj pomykam na asfalcie, oczywiście ze wstaniem na pedały ale najważniejsze, że nie było czuć "mdlenia" nogi po takiej wspinaczce.
Na koniec marca są zaplanowane pierwsze zawody XC w Bydgoszczy, będzie się działo.
Lubicz-Turzno-Młyniec-Dobrzejewice-Lubicz-Młyniec-Lubicz




  • DST 66.00km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:33
  • VAVG 25.88km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota upłynęła pod znakiem

Niedziela, 10 lutego 2008 · dodano: 11.02.2008 | Komentarze 0

Sobota upłynęła pod znakiem rodziny i wieczornym spotkaniem w gronie bikerów z Bydzi. Przeglądaliśmy parę ciekawych rzeczy które działy się w roku 2007. Do tego browery, przekąski itp.
W niedzielę znów późny wyjazd. Do Górska, tam nawrotka i powrót do Lubicza przez Złotoię.




  • DST 55.00km
  • Teren 0.50km
  • Czas 02:07
  • VAVG 25.98km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Oj późno już było, chyba

Piątek, 8 lutego 2008 · dodano: 11.02.2008 | Komentarze 0

Oj późno już było, chyba ok 21 jak wyszedłem z domu, a tu sporo km do przejechania. Najpierw na Rubinkowo, z Rubinkowa na Kaszczorek, po drodze przemknął mi kolega Pollson i jak się okazało Speedfan taż, na pięknie rozświetlonych rowerach.
Potem Złotoria, Silno, Przysiek, Obrowo, Dobrzejewice, Szembekowo, Mierzynek, Lubicz.