Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Rafall z miasteczka Toruń. Mam przejechane 82431.86 kilometrów w tym 30040.81 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 291476 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Rafall.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2007

Dystans całkowity:654.09 km (w terenie 238.50 km; 36.46%)
Czas w ruchu:27:03
Średnia prędkość:24.18 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:40.88 km i 1h 41m
Więcej statystyk
  • DST 43.06km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 23.28km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnia trasa w starym roku.

Sobota, 29 grudnia 2007 · dodano: 31.12.2007 | Komentarze 3

Ostatnia trasa w starym roku.
Lubicz - Młyniec - Józefowo - Ciechocin - las- Pruska Łąka - Jedwabno - Lubicz
Po tej trasie poczułem dziwne drapanie w gardle i niedziela została spędzona na braniu leków, poniedziałek zresztą też taki będzie :( ale przynajmniej napadało sporo śniegu i jest sympatycznie.

Z OKAZJI NOWEGO ROKU żYCZę WSZYSTKIM TU ZAGLąDAJąCYM DUżO ZDROWIA I SPEłNIENIA PLANóW W SZCZEGóLNOśCI ROWEROWYCH !!!




  • DST 34.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 23.45km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem

Piątek, 28 grudnia 2007 · dodano: 31.12.2007 | Komentarze 0

Wieczorem wkoło Torunia.




  • DST 18.00km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po górkach w okolicy.Wypad

Środa, 26 grudnia 2007 · dodano: 27.12.2007 | Komentarze 0

Po górkach w okolicy.Wypad niezbyt udany bo nawalał licznik i poszła dętka, a druga też nie trzymała powietrza.




  • DST 67.80km
  • Teren 45.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 27.12km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wypadzik do Ciechocinka
Potężne

Niedziela, 23 grudnia 2007 · dodano: 27.12.2007 | Komentarze 0

Wypadzik do Ciechocinka
Potężne tężnie

Kawa się nadawa

Piękno przyrody




  • DST 25.00km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:05
  • VAVG 23.08km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z kluczem

Sobota, 22 grudnia 2007 · dodano: 27.12.2007 | Komentarze 0

Z kluczem




  • DST 21.00km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:55
  • VAVG 22.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka przez

Piątek, 21 grudnia 2007 · dodano: 27.12.2007 | Komentarze 0

Rundka przez Kaszczorek




  • DST 23.00km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:05
  • VAVG 21.23km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Rubinkowo i z powrotem.

Czwartek, 20 grudnia 2007 · dodano: 27.12.2007 | Komentarze 0

Na Rubinkowo i z powrotem.




  • DST 30.40km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:05
  • VAVG 28.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

My się zimy nie boimy

Wtorek, 18 grudnia 2007 · dodano: 19.12.2007 | Komentarze 1

My się zimy nie boimy i jeździmy !!!
Lubicz-KAszczorek-Toruń-Lubicz-Młyniec-Lubicz
Co prawda opadów śniegu nie zanotowano ale i tak jest zimno. W ramach hartowania ciała i ducha trzeba się jednak wystawiać na różne niedogodności.
I średnia nawet wypasiona ;))


Kategoria Ostro


  • DST 64.30km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 24.57km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka do Golubia
Wyszedłem

Niedziela, 16 grudnia 2007 · dodano: 17.12.2007 | Komentarze 0

Przejażdżka do Golubia
Wyszedłem o 15 i obrałem kierunek Golub starając się zaliczyć jak najwięcej terenu. Akurat wcześniej popadał śnieżek więc sceneria zrobiła się bialutka i całkiem fajnie się jechało.
Wracając z Golubia zrobiło się już ciemno więc trzymałem się tylko asfaltu.
Trasa: Lubicz-Młyniec-Elgiszewo-Golub-Elgiszewo-Ciechocin-Łążynek-Szembekowo-Józefowo-Mierzynek-Młyniec-Jedwabno-Lubicz

W sobotę próbowałem zaatakować swój rekord w biegach przełajowych na dystansie 6.666 m. Był lekki fajny mrozik i świeciło słoneczko - wymarzona pogoda. Rekord udało się złamać ale nie zszedłem poniżej 28 min. Czas 28:18. miejsce 13




  • DST 41.50km
  • Teren 0.50km
  • Czas 01:39
  • VAVG 25.15km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Luźniutko do Obrowa-Osieka-Złotoria i Lubicz

Czwartek, 13 grudnia 2007 · dodano: 14.12.2007 | Komentarze 1

Luźniutko do Obrowa-Osieka-Złotoria i Lubicz
Zapowiadali śnieg i śnieg padał prosto w twarz, to było najmniej przyjemne z tej jazdy, a poza tym fajnie, lekki mrozek i świeże powietrze.