Rowerblog Rafała

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Rafall z miasteczka Toruń. Mam przejechane 82431.86 kilometrów w tym 30040.81 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.61 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 291476 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(24)

Moje rowery

Flash 29er 14100 km

KLEIN R.I.P 11168 km

Sir Author 9 Speed Sector - weteran 10258 km

Cube aka "brudna robota" 12270 km

Krossivo 18235 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 200.30km
Teren 60.00km
Czas 07:27
V_AVG 26.89km/h
Aktywność Jazda na rowerze

Reaktywacja maratonu ByDgOsZcZ-Chelmno-Bydgoszcz

Sobota, 11 sierpnia 2007 · dodano: 11.08.2007 | Komentarze 7

Reaktywacja maratonu ByDgOsZcZ-Chelmno-Bydgoszcz
Powiedzmy, że to była reaktywacja bardziej asfaltowa ;)
Prolog: dojazd z Lubicza do Bydgoszczy: 48 km w czasie 1:45
O 10:00 Spotkanie z ludźmi z Bydzia Power, Alternatywa team, i WSG team i chyba Pacific (chyba 9 chłopa, a w Chełmie dołączyła jeszcze Kasia).
I Etap: na rozgrzewkę fajny podjazd w Ostromecku, Las Mariański: zaliczone fikuśne OTB i dalej w drogę po ścieżkach.
A potem to już kilka podjazdów (m.in. wąwozem rodem z lasu tropikalnego) sporo asfaltu i żółtym szlakiem po lesie.
II Etap: Gdzieś przed Unisławiem wypadliśmy na asfalt i zaczęło się. Z licznika nie schodziło chyba poniżej 35km/h i tak do Chełmna-pościg za uciekającą grupą.
III Etap: Z Chełmna przez zakorkowany most na Wiśle i zaraz skręt w stronę Gruczna.
Dalej wałem nadwiślańskim przez różne wsie, a po drodze znów kilka fajnych podjazdów i zjazdów w terenie.
Epilog: Bydgoszcz - Lubicz
Ramowa Trasa: Lubicz-Toruń-BYdgoszcz-Ostromecko-Czarże-Gzin-Unisław-Chełmno-Gruczno-JArużyn-Bydgoszcz-Toruń-Lubicz

Pogoda: parno i duszno
Samopoczucie na drugi dzień: tylko lekkie sztywności: szczególnie w pośladkach ;)

Krótki odpoczynek w Chełmnie

Kategoria Ostro, Poza kategorią

Komentarze

Kim | 08:45 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj Racja, może i maraton kiedyś wróci :)

Rafall | 06:41 poniedziałek, 28 stycznia 2013 | linkuj Fajna sprawa była. Dawno tam nie jechałem tak po całości. Trzeba będzie w sprzyjających warunkach to powtórzyć. Trasa leciała na pewno zółtym szlakiem a potem po nawrocie wałami powodziowymi i drogami polnymi aż do Fordonu.

Kim | 22:01 piątek, 25 stycznia 2013 | linkuj Stare dobre czasy :) Trasa prowadziła chyba szlakiem Bydgoszcz - Chełmno, nie?

Rafall | 06:53 wtorek, 14 sierpnia 2007 | linkuj Co ja na to poradzę, że jest forma ;)) ? Pisałem na forum że to będzie taki dystans i tak było, wydawało mi się tylko, że będzie bardziej lajt. Średnia jest fajna bo warunki pogodowe były korzystne zero albo słaby wiatr.
Przed Bydgoszczą na pewno byś nie odpadł ale przed Chełmnem byś mógł. 3 gości zapodało takie tempo, że ja i jeszcze paru zostaliśmy sporo w tyle, a nie chciałem szarżować bo to nie była jeszcze połowa dystansu, chociaż speed był i tak duży.
W tym roku i tak już chyba nie powtórzę takiego dystansu.

Kolumb | 18:34 poniedziałek, 13 sierpnia 2007 | linkuj Rafał, Ty przesadzasz z dystansami ;) Dobrze, że nie mogłem jechać, bo przy tym tempie odpadłbym jeszcze przed Bydgoszczą ;)
Wybierasz się na Mazovię w niedzielę?

Rafall | 11:24 poniedziałek, 13 sierpnia 2007 | linkuj Trasa niby tradycyjna, ale tak na prawdę można ją pokonać na wiele sposobów.
Druga strona Wisły to rzeczywiście ciekawe tereny, szczególnie jak już się zjedzie z wału to potem można sobie dać nieźle w kość na podjazdach i zjazdach, a i widoki na Wisłę są ciekawe.
A do dobrej średniej przyczyniła się też pogoda bo jakoś było bezwietrznie, no i jak się jedzie w grupie to prędkości też są większe.

Polsson | 10:57 poniedziałek, 13 sierpnia 2007 | linkuj Tradycyjna trasa w Chelmnie juz bylem. Tez myslalem o tym, aby bujnac sie tam druga strona Wisly. Trasa na pewno malownicza, ale wymagajaca. No i tradycyjnie cos czego pewnoe dlugo nie bede w stanie osiagnac - taka predkosc na takim dystansie.

Komentuj